Budowa amortyzatorów

Większość z nas rzadko zajmuje się układem kontroli jazdy w czasie serwisowania swojego auta. Może to być ryzykowne, ponieważ nie w pełni sprawne amortyzatory i zużyte inne elementy układu znacznie zmniejszają komfort jazdy, a do tego powodują szybsze zużywanie się innych istotnych i do tego drogich elementów eksploatacyjnych, takich jak chociażby hamulce i opony.

Żeby poradzić sobie z tymi problemami, firma Monroe już ponad wiek temu zaczęła produkcję swoich amortyzatorów. Amortyzatory – urządzenia olejowe o pojedynczych lub podwójnych rurach – umożliwiają komfortowe podróżowanie dzięki pochłanianiu drgań powodowanych przez nierówną nawierzchnię.

Najważniejsze w ich pracy jest jednak bezpieczeństwo, bo to dzięki nim opony utrzymują się na nawierzchni, sprężyny prawidłowo pracują w koleinach, a hamowanie nie zmniejsza stabilności auta. Ważne jest, by tak jak w amortyzatorach Monroe, urządzenie było dopasowane do charakteru samochodu. Należy oczekiwać, że w dużym, luksusowym sedanie będziemy mogli cieszyć się wygodną jazdą i będziemy mieli dużą kontrolę nad pojazdem, a Male autko z przednim napędem i tanimi oponami zostanie tak ustawione, by jazda nim była bardziej agresywna.

Amortyzatory

Zrozumienie procesu budowy amortyzatorów wymaga zrozumienia ich mechanizmu pracy. Stanowią one łącznik pomiędzy podwoziem i kołem, które wykonuje gwałtowne ruchy w pionie w wyniku jazdy po nierównej powierzchni. Ruch ten przenoszony jest na tłoczysko amortyzatora, które wprawia w ruch olej znajdujący się w amortyzatorze.

Przepływa on przez specjalne zawory i w ten sposób łagodzi ruchy podwozia. Typowy amortyzator, teleskopowy amortyzator hydrauliczny, to w zasadzie bardzo precyzyjna pompa olejowa. Jej najważniejszym elementem jest tłok u końca tłoczyska, który porusza się w płynie hydraulicznym wzdłuż rury tłocznej. Pionowy ruch powoduje przepuszczanie przez zawory w środku tłoka bardzo niewielkich ilości płynu.

Wywołuje to jego spowolnienie, co z kolei spowalnia sprężyny i cały układ zawieszenia. Opór zapewniany przez amortyzatory jest wprost proporcjonalny do ilości ruchu, na jaki są wystawione, czyli im większa jest koleina, w którą wpadamy, tym większy opór daje amortyzator i w tym większym procencie drganie jest wytłumione.

Zobacz również
Komentarze (0)
Zostaw komentarz